Nie dość, że spółdzielnie uczniowskie w okresie, jak to się czasem określa, „straszliwej komuny”, mogły prowadzić sklepiki szkolne, a niektóre nawet w nazwie własnej miały „sklepik szkolny”, to dofinansowywano ich działalność na wiele różnych działań.
Świadczy o tym m.in. dokument, który tu Państwu prezentujemy. Bez wątpienia spółdzielnie uczniowskie, które uczą zaradności, gospodarowania, oszczędności, powinny być oczkiem w głowie każdej władzy.
Spółdzielnie uczniowskie posiadają wywodzącą się jeszcze od 1900 roku na ziemiach polskich tradycję – wychowywały całe pokolenia młodych Polaków i ich wartość jest nie do przecenienia.
Więcej do przeczytania o tradycji spółdzielczości uczniowskiej i zaangażowaniu Krajowej Rady Spółdzielczej w jej wspieranie można przeczytać tu.