Szkolenia, szkolenia, kursy.. Od samego początku istnienia spółdzielczych, zorganizowanych form działania jedną z bardziej charakterystycznych rzeczy dla kooperatyzmu było ciągłe podnoszenie kwalifikacji pracowników spółdzielni czy związków spółdzielczych.
W zbiorach Muzeum Historii Spółdzielczości w Polsce znajduje się m.in. wiele zdjęć ukazujących zazwyczaj kursantów, miejsce przeprowadzenia kursu i oczywiście datę, pod którą się odbył. Działalność edukacyjną, z biegiem lat oraz krzepnięcia instytucji coraz szerszą i bogatszą, wspierało mocno powstałe jeszcze w 1906 roku Towarzystwo Kooperatystów.
W latach międzywojennych rozwój ruchu spółdzielczego w Polsce był ściśle związany z edukacją i propagowaniem zasad spółdzielczych. Kursy i szkolenia były prowadzone w różnych formach oraz różnymi metodami iw rozmaitych obiektach (nie tylko w obiektach szkoleniowych własnych), bywało, że i na łonie natury. Istotną rolę odgrywał tm.in. Związek Spółdzielni Spożywców RP („Społem”), który prowadził bardzo intensywną działalność szkoleniową i społeczno-wychowawczą. Bywały także szkolenia i kursy „międzyspółdzielniane”, oparte o dobrą współpracę ze sobą różnych spółdzielni.
Na zdjęciach widzimy kursantów zapewne tego samego kursu, który odbył się w Częstochowie w 1935 roku. Takich kursów było wiele; tu mamy do czynienia z kursem spółdzielczej księgowości. Przeważają panowie – pań w spółdzielczości II RP była zdecydowana mniejszość, na wysokich stanowiskach w księgowości – zwłaszcza.