W niedzielę 19 czerwca w hiszpańskiej prowincji Andaluzja odbywały się wybory lokalne, w których zwycięstwo odniosła prawicowo-konserwatywna Partia Ludowa odbierając władzę rządzącym dotąd socjalistom. Wywołało to wieczorem entuzjazm na ulicach andaluzyjskiej stolicy Sewilli, setki ludzi krążyły do późnych godzin po ulicach wymachując czerwono-żółtymi flagami Hiszpanii, zielono-białymi Andaluzji, wznosząc okrzyki „Viva España!”, „Viva Andalucia!” i na cześć miejscowego przywódcy partii Juana Moreno. Wśród zebranych w tym samym czasie w mieście spółdzielców z całego świata inne wybory budziły jednak większe emocje - do władz Międzynarodowego Związku Spółdzielczego i kilku branżowych organizacji spółdzielczych.
W dniu 20 czerwca br. odbyło się tu bowiem wyborcze Zgromadzenie Ogólne MZS, a w ciągu kilku poprzedzających je i następujących po nim dni, wiele innych wydarzeń, w tym wyborczych zgromadzeń organizacji branżowych, seminariów, warsztatów itp. Uczestniczyło w nich łącznie przeszło 400 delegatów z ponad 60 krajów. KRS reprezentowana była przez prezesa dr. inż. Mieczysława Grodzkiego, natomiast KZRSS „Społem” reprezentował prezes Ryszard Jaśkowski.
ICAO, CCW i EuroCOOP
Już 16 czerwca wieczorem odbyło się spotkanie Międzynarodowej Organizacji Spółdzielczości Rolniczej ICAO. Następnego dnia obradowało jej Zgromadzenie Ogólne, podczas którego przewidziano wybory nowego Prezydenta, Wiceprezydentów i członków Komitetu Wykonawczego. Po raz pierwszy od wielu lat na stanowisko Prezydenta nominowanych zostało dwóch kandydatów - dotychczasowy lider Sung-hee Lee z Korei i Deleep Saghani z Indii. Do ostatniej chwili trwała aktywna kampania wyborcza, wymiana maili, spotkania w kuluarach, rozmowy w celu pozyskania poparcia delegatów.
Za pierwszym z nominatów przemawiało dotychczasowe zaangażowanie w prace ICAO, w tym wsparcie finansowe, macierzystej organizacji pana Lee - NACF (jest on jej przewodniczącym), która prowadzi też Sekretariat ICAO. Na rzecz drugiego działało pewne znużenie już przeszło dwudziestoczteroletnim przywództwem Koreańczyków w organizacji, zarzuty stosowania nie zawsze transparentnych procedur i zapowiedź Hindusa przeprowadzenia zmian i usprawnienia pracy ICAO.
Ostatecznie sporą przewagą głosów zwyciężył Sung-hee Lee, co było zbieżne z oczekiwaniami delegacji polskiej, zwłaszcza w kontekście niedawnej dużej pomocy finansowej NACF udzielonej za pośrednictwem KRS ukraińskim spółdzielcom i uchodźcom. Podziękował za to jeszcze raz w swoim wystąpieniu prezes Grodzki.
Na wiceprezydentów - którzy są reprezentantami poszczególnych regionów - wybrani zostali: Ivan Asiimwe z Ugandy (dla Afryki), Tominori Yamashita z Japonii (dla regionu Azji i Oceanu Spokojnego) i Mieczysław Grodzki (dla Europy); ponadto na stanowisku pozostał Márcio Lopes de Freitas z Brazylii (region Ameryk), którego kadencja jeszcze się nie skończyła. Do Komitetu Wykonawczego weszli także Dato’ Kamarudin Ismail z Malezji, Christie Rowena Plantilla z Filipin i Ünal Örnek z Turcji. Zabierając głos prezes Grodzki zadeklarował, jako wiceprezydent ICAO, zamiar zintensyfikowania aktywności organizacji w Europie, w tym bliższej współpracy z COGECA i zaprosił obecnych do odbycia jednego z następnych spotkań w Polsce. Ponowił też swoją wcześniejszą propozycję przeprowadzania wyborów co dwa lata, w czasie których prezydent-elekt mógłby zapoznać się z nowymi zadaniami u boku ustępującego prezydenta, co przyczyniłoby się do poprawienia jakości kierowania i unikania konfliktów.
Z innych organizacji branżowych systemu MZS swoje Zgromadzenie Ogólne w dniu 19 czerwca miała CCW grupująca spółdzielnie spożywców z całego świata. Na jej Prezydenta ponownie wybrany został prof. Petar Stefanov z Bułgarii, a wiceprezydentami zostali Włoch Marco Pedroni i znany nam już z ICAO Dato’ Kamarudin Ismail z Malezji. Do Rady wszedł Illia Gorokhovskyi z Ukrainy.
Dwa dni później miało miejsce Zgromadzenie Ogólne europejskiej organizacji spółdzielczości konsumenckiej EuroCoop - szczególnie ważne dla Polski, jako że wtedy właśnie oficjalnie przyjęty został do niej KZRSS „Społem”. Polski Związek był dotąd jedyną liczącą się organizacją grupującą spółdzielnie spożywców z naszego kontynentu, która nie należała do EuroCoopu i wszyscy od dawna oczekiwali jej przystąpienia, co w Sewilli właśnie zostało sfinalizowane, a prezes Ryszard Jaśkowski wszedł do jego Rady jako jej nowy członek. Fotel Prezydenta objął po raz kolejny Mathias Fiedler z Niemiec, zaś wiceprezydenci, wśród nich Illia Gorokhovskyi jako pierwszy wiceprezydent i pozostali członkowie Rady również wybrani zostali powtórnie. Członkostwo „Społem” w EuroCoopie oznaczać będzie otwarcie nowego rozdziału we współpracy międzynarodowej tej polskiej organizacji. Zgromadzeniu towarzyszyło seminarium pod hasłem „Zrównoważone systemy żywnościowe”, podczas którego dyskutowano o roli spółdzielni spożywców w redukcji plastiku, optymalizacji konsumpcji żywności i walce z jej marnowaniem oraz o promowaniu zdrowego stylu życia.
Trudne wybory w MZS
Do samego końca trwała też intensywna kampania przed wyborami władz MZS. Na stanowisko Prezydenta startowało (co również było ewenementem) aż trzech kandydatów: dotychczasowy lider Argentyńczyk Ariel Guarco, poprzedni szef Cooperatives Europe Jean-Louis Bancel z Francji i Australijka Melina Morrison. Wszystkie trzy kandydatury były mocne i wybór był nader trudny.
Cieszący się znaczną popularnością zwłaszcza w krajach poza-europejskich Ariel Guarco zasłużył się niewątpliwie przeprowadzeniem Związku obronną ręką przez trudny czas światowego kryzysu wywołanego pandemią COVID-19, choć niektórzy zarzucali mu niechęć do podejmowania śmiałych decyzji i tendencje do „upychania niewygodnych spraw pod dywan”. J. L. Bancel, popierany głównie przez delegatów europejskich, zapowiadał radykalną poprawę efektywności zarządzania MZS-em i uczynienia go bardziej wyczulonym na potrzeby członków. Jednak budził obawy części wyborców fakt, że, jak to ktoś podsumował, „lubi długo i efektownie mówić, ale nie lubi słuchać tego, co mówią inni”. Po będącej nową twarzą w tym gronie M. Morrison spodziewano się wniesienia ożywczego ducha do organizacji i mocniejszego uczulenia jej na sprawy kobiet, ale też obawiano się, że trudno jej będzie efektywnie kierować brukselskim biurem z dalekiej Australii. Do Rady na 15 miejsc zgłosiło się 22 kandydatów - i tu wybór był niełatwy.
Wybory miały być przeprowadzone drogą elektroniczną, a delegaci przygotowani byli do głosowania ze swoich laptopów, tabletów czy smartfonów po zalogowaniu się do specjalnego systemu wyborczego. Odbyły się nawet wcześniejsze szkolenia w kilku terminach, wszyscy otrzymali szczegółowe informacje. Jednak, po rozpoczęciu pierwszej fazy, czyli wyborów Prezydenta, system wyborczy… padł. Gdy okazało się, że nie da się go naprawić, Komisja Wyborcza podjęła decyzję o głosowaniu w tradycyjnej formie, na kartach wyborczych, które spodziewając się możliwej awarii, uprzednio przygotowano. Ta zmiana podczas trwania już samych wyborów jak również ich improwizowana forma utrudniająca właściwą kontrolę wzbudziły wiele zastrzeżeń, podejrzeń o manipulację, niektórzy uczestnicy w ostrych wypowiedziach mówili o skandalu i możliwości zaskarżenia wyników. Liczenie głosów przeciągało się w nieskończoność. Wyniki wyborów Prezydenta ogłoszono po kilku godzinach, wyborów do Rady następnego dnia rano, jednak po ponownym przeanalizowaniu skomplikowanej sytuacji i zasięgnięciu opinii radcy prawnego, dopiero w dniu 1 lipca ustalono ostateczny skład Rady.
Prezydentem MZS na kolejną 4-letnią kadencję, został wybrany znaczną przewagą głosów Ariel Guarco.
Do Rady MZS weszli ostatecznie: Márcio Lopes de Freitas (Brazylia), Aditya Yadav (Indie), Giuseppe Attilio Dadda (Włochy), George Magutu Mwangi (Kenia), Iñigo Albizuri Landazabal (Hiszpania), Zhenhong Cai (Chiny), Martin Lowery (Stany Zjednoczone), Toru Nakaya (Japonia), Bahman Abdollahi (Iran), María Eugenia Pérez Zea (Kolumbia), Krasimir Ignatov (Bułgaria), Dato’ Kamarudin Ismail (Malezja), Ben Reid (Wielka Brytania), Marjaana Saarikoski (Finlandia) i Alexandra Wilson (Kanada).
Zgromadzenie ratyfikowało także wybranych wcześniej przez organizacje regionalne na swoich Prezydentów trzech Wiceprezydentów całego MZS: są nimi dla Afryki High Chief Oriyomi Ayeola (Nigeria), dla Azji i Oceanu Spokojnego Chandrapal Singh Yadav (Indie), dla Europy Susanne Westhausen (Dania). Kadencja Wiceprezydent dla Ameryk, wybranej już rok temu Gracieli Fernandez (Urugwaj) jest nadal ważna. Kolejnymi członkami Rady ratyfikowanymi przez Zgromadzenie są czterej liderzy organizacji sektorowych: Hiszpan Carlos Zarco z Międzynarodowej Organizacji Spółdzielczości Zdrowia IHCO, Koreańczyk Sung-hee Lee formalnie reprezentujący tu Międzynarodową Organizację Spółdzielczości Rybackiej ICFO, Brytyjczyk Blaise Lambert z organizacji spółdzielczości mieszkaniowej CHI i Amerykanin Shaun Tarbuck z Międzynarodowej Federacji Spółdzielni Ubezpieczeniowych i Towarzystw Ubezpieczeń Wzajemnych ICMIF. Trzeba pamiętać, że w związku z uchwaloną zmianą statutu MZS, od przyszłego roku w Radzie zasiadać będą przedstawiciele wszystkich ośmiu organizacji branżowych. I na koniec jako członkinie Rady ratyfikowane zostały reprezentantki Młodzieży Spółdzielczej Ana Aguirre (Hiszpania) i Komitetu Równouprawnienia Płci Xiomara Nuñez de Cespedes (Dominikana). Warto podkreślić, że skład Rady w dużym stopniu pokrywa się z oczekiwaniami delegacji polskiej; dobrze reprezentowani są w Radzie przedstawiciele Europy, zwraca też uwagę stosunkowo młody wiek kilku nowych członków.
Sprawa ukraińska
Podczas gdy trwały wciąż emocje związane z liczeniem głosów, udzielony został głos przedstawicielowi Ukrainy Illii Gorokhovskiemu. W swojej dramatycznej, ilustrowanej zdjęciami zniszczeń i ofiar rosyjskiej agresji, prezentacji opowiadał o obecnej sytuacji w swoim kraju i apelował o pomoc. Wywarł na obecnych ogromne wrażenie i otrzymał owacje na stojąco.
Tym bardziej przykry był fakt, że nie udało się zrealizować polskiego postulatu (popieranego zresztą przez samych Ukraińców) wykluczenia z MZS organizacji spółdzielczych z Rosji i Białorusi. Już w połowie marca br. prezes Grodzki skierował do prezydenta Guarco pismo domagające się wprowadzenia do porządku obrad punktu dotyczącego tej sprawy. Zgodnie z procedurami, wprowadzenie nowego punktu wymaga zatwierdzenia przez członków Rady. Rada w starym składzie zajęła się tym na swoim ostatnim posiedzeniu w przeddzień Zgromadzenia, lecz uznała, że nie rozszerzy porządku obrad o dodatkowy punkt.
Odpowiedź Rady MZS
W liście przekazanym 19 czerwca br., a więc jeszcze tego samego wieczora przez Ariela Guarco prezesowi Mieczysławowi Grodzkiemu stwierdzono m.in.:
Niniejszy list ma na celu powiadomienie Państwa, że Rada MZS nie zatwierdziła włączenia do porządku obrad Zgromadzenia Ogólnego MZS 2022 wniosku polskiego ruchu spółdzielczego (...). Nie przesądzając o zasadności wniosku, członkowie Rady czuli się pod wielką presją podjęcia tej ważnej decyzji, która będzie miała znaczący wpływ na europejski region MZS. Członkowie Rady chcieliby mieć więcej czasu na zastanowienie się i dyskusję, także w kontekście naszej historii, tego, kim jesteśmy i demokratycznych wartości służących budowaniu pokoju. W związku z tym obecna Rada MZS zleci nowo wybranej Radzie podjęcie dalszych działań i zaangażowanie się w dogłębną refleksję nad kwestią poruszoną przez polski ruch spółdzielczy.
Wystąpienie prezesa Zarządu KRS
W tej sytuacji nie było szans na rozpatrzenie polskiego wniosku przez obecne Zgromadzenie. Niemniej prezes Grodzki zabrał głos bezpośrednio po prezentacji Illii Gorokhovskiego. Powiedział:
Panie Prezydencie,
Panie i Panowie
Drodzy spółdzielcy,
Usłyszeliście właśnie dramatyczne świadectwo naszego przyjaciela Illii Gorokhovskiego o tym, co obecnie dzieje się na Ukrainie. Jak być może wiecie, polskie organizacje spółdzielcze przedłożyły Radzie MZS wniosek o wprowadzenie do porządku dnia naszego Zgromadzenia Ogólnego w Sewilli punktu dotyczącego wykluczenia Rosji i Białorusi z MZS. Wczoraj wieczorem, o godz. 19.00 po posiedzeniu Rady otrzymaliśmy list z informacją, że Rada nie zdecydowała się wprowadzić tego punktu do obrad i przekaże tę sprawę nowo wybranej dziś Radzie.
Muszę powiedzieć, że jestem głęboko rozczarowany tą decyzją i nie rozumiem jej. Nie możemy deliberować nie wiadomo jak długo, podczas gdy na Ukrainie każdego dnia giną niewinni ludzie - ofiary, w tym dzieci, liczone są w tysiącach. Światu zagraża klęska głodu z powodu blokady eksportu ukraińskiej żywności. Jest to po prostu sprawa moralności i poszanowania naszych zasad spółdzielczych. Dlatego apeluję do nowej Rady o jak najszybsze podjęcie tej sprawy. Oczekują tego spółdzielcy w Ukrainie, w Polsce i - jestem przekonany - w wielu innych krajach.
My, jako spółdzielcy, mamy ograniczone możliwości niesienia pomocy, ale okażmy naszą solidarność naszym ukraińskim przyjaciołom przynajmniej w ten sposób. Jesteśmy gotowi do dalszej współpracy z Radą w celu najlepszego sformułowania ostatecznej uchwały. Dziękuję.
Wypowiedź przyjęta została oklaskami, już po niej wielu delegatów gratulowało inicjatywy i obiecywało swoje wsparcie dla postulatu. Również Ariel Guarco, podczas krótkiej rozmowy wieczorem, gdy prezes Mieczysław Grodzki składał mu gratulacje po wyborze, obiecał niezwłoczne zajęcie się przez Radę polskim wnioskiem.
Seminaria, warsztaty, spotkania
Sewilskie Zgromadzenie Ogólne MZS i towarzyszące mu wydarzenia były pierwszym tak dużym spółdzielczym zjazdem od czasu wybuchu pandemii COVID-19 - dwa poprzednie odbywały się w formie zdalnej. Było zatem okazją do przedyskutowania wielu ważnych spraw, licznych osobistych spotkań i rozmów, odnowienia kontaktów pomiędzy spółdzielcami.
Rankiem w dniu Zgromadzenia zorganizowano sesję panelową pod hasłem Spółdzielnie - ich czas nadszedł! z udziałem hiszpańskich i zagranicznych polityków, spółdzielczych liderów i badaczy, poświęconą roli spółdzielni w pokryzysowej odbudowie i stojącym przed nimi wyzwaniom. Następnego dnia po Zgromadzeniu dla chętnych odbyła się wizyta studyjna w sewilskich spółdzielniach oraz pięć równoległych warsztatów poświęconych m.in. politykom publicznym wobec spółdzielczości, roli spółdzielczości w międzynarodowej współpracy rozwojowej czy edukacji spółdzielczej. Polska delegacja wykorzystała ten czas również na liczne nieformalne spotkania z przedstawicielami innych organizacji. Prezes Mieczysław Grodzki rozmawiał m.in. ze spółdzielcami z Indii o ożywieniu podpisanej przed laty umowy o współpracy Krajowej Rady Spółdzielczej z Krajowym Związkiem Spółdzielczym Indii, w ramach której organizowano popularną w obu krajach wymianę grup studyjnych. Z przedstawicielami Korei rozmawiano o rozwijaniu kontaktów dotyczących zwłaszcza spółdzielczości rolniczej, a z delegacją Iranu o możliwościach wymiany handlowej pomiędzy irańskimi i polskimi spółdzielniami. Doszło też do interesujących spotkań z reprezentantami Bangladeszu, Japonii, Wietnamu, Chin, Malezji, Filipin, Brazylii, Turcji czy Islandii.