Charles Gould, znany w środowisku spółdzielczym jako „Chuck”, dotychczasowy dyrektor generalny Międzynarodowego Związku Spółdzielczego, przed opuszczeniem swojego stanowiska, które piastował przez 8 lat, na początku 2018 roku udzielił obszernego wywiadu internetowemu magazynowi MZS „The Cooperative Insider”. Wywiad stanowi zarazem podsumowanie ostatniej dekady działalności Związku.
Gould przypomina, że w pierwszych dwóch latach swej pracy koncentrował się na przygotowaniach, a następnie organizacji obchodów ogłoszonego przez ONZ Międzynarodowego Roku Spółdzielczości 2012, którego efektem było proklamowanie Światowej Dekady Spółdzielczej sięgającej roku 2020 i opracowanie – przy znaczącym udziale „Chucka” – „Programu działania Dekady Spółdzielczej”. Co z niego udało się dotąd zrealizować? Jakie były jego główne sukcesy? Największy postęp osiągnięto – stwierdził były dyrektor generalny – w budowie spółdzielczej tożsamości, m.in. dzięki upowszechnianiu nowego spółdzielczego logo „COOP” i domeny internetowej „.coop”, co ułatwia identyfikowanie spółdzielni na całym świecie i przyczynia się do zwiększenia ich widoczności.
Drugi ważny sukces to włączenie przedstawicieli MZS do prac grupy B20 łączącej reprezentantów biznesu 20 największych gospodarek świata (grupy G20), a także dalszy aktywny udział przedstawicieli Związku w różnych gremiach ONZ. Pozwoliło to na przedstawienie spółdzielczego punktu widzenia przy kształtowaniu nowych światowych strategii gospodarczych.
Najlepszym wspomnieniem „Chucka” z okresu służby w MZS to ludzie, z którymi przyszło mu współpracować, spółdzielcy, których spotykał w czasie swoich podróży do najdalszych zakątków świata, oddani wcielaniu w życie idei i wartości spółdzielczych. A przesłanie do członków Związku na pożegnanie? „Nie traćcie wiary! – stwierdził Charles Gould. – Jesteśmy częścią ruchu, który ma długie dzieje. Staliśmy po właściwej stronie w historii – ruchu robotniczego, ruchu pokojowego, ruchu na rzecz zrównoważonego rozwoju… Wpływ, jaki osiągnęliśmy, pozwala nam pracować w wielu krajach. Spółdzielnie tworzą zmianę. To jest prawdziwa różnica w czasie. [Praca w MZS] była okresem wielkiej satysfakcji dla mnie. Życzę Wam wszystkiego najlepszego”. I my możemy pożegnać „Chucka” z najlepszymi życzeniami, pamiętając o jego życzliwości dla spraw sprawy spółdzielczości w Polsce, którą odwiedzał wiele razy.