W dniu 6 października 2018 roku zmarł Stanley Charles Muchiri, wybitna postać afrykańskiej spółdzielczości. Przez ostatnie 15 lat był on prezydentem Regionu Afrykańskiego Międzynarodowego Związku Spółdzielczego, a zarazem wiceprezydentem całego Związku.
Na stanowisko to wybrany został w trudnym dla regionu momencie, w 2003 roku, kiedy dwie wcześniej istniejące organizacje regionalne MZS – dla Afryki Zachodniej oraz Afryki Wschodniej i Południowej – przeżywające poważne problemy finansowe i organizacyjne, połączyły się, tworząc jeden region obejmujący cały kontynent ze swoim biurem w Nairobi (Kenia). Stanley Muchiri był Kenijczykiem, znanym działaczem tutejszej spółdzielczości bankowej. Po objęciu stanowiska w MZS, musiał wyprowadzić regionalną organizację na prostą, doprowadzić do jedności, przezwyciężyć podziały na tym niestabilnym kontynencie, na którym wciąż toczyły się wojny i w wielu miejscach panowała niewyobrażalna bieda. W znacznym stopniu mu się to udało, choć nadal region afrykański jest najsłabszym z regionów Związku i wymaga wsparcia i pomocy innych bogatszych regionów i organizacji centralnej.
Stanley Muchiri wierzył w godność i równość wszystkich ludzi, walczył o sprawiedliwość i pokój, a w spółdzielczości widział drogę do ich utrzymania. Położył znaczne zasługi w rozwijaniu oświaty wśród dzieci kenijskich i nie tylko kenijskich farmerów. Jednym z jego sukcesów było doprowadzenie do regularnego zwoływania Afrykańskich Ministerialnych Konferencji Spółdzielczych, w których obok przywódców organizacji spółdzielczych, uczestniczą ministrowie odpowiedzialni za spółdzielczość krajów Afryki. W tym roku odbyła się już 12. taka konferencja w Abudży w Nigerii. I właśnie w jej trakcie zasłabł, a wkrótce zmarł. Miał już kłopoty ze zdrowiem – trzy dni wcześniej, podczas Zgromadzenia Regionalnego MZS dla Afryki, również w Abudży, poprosił o zwolnienie ze stanowiska, a na jego miejsce wybrany został Japheth Magomere, także Kenijczyk. Prezydent Cooperatives Europe Jean-Louis Bancel, który przez wiele lat blisko współpracował z Muchirim, wysłał w imieniu członków organizacji list kondolencyjny.