EACB – Europejskie Stowarzyszenie Banków Spółdzielczych opublikowało na początku 2018 roku swój doroczny raport za 2017 rok zawierający m. in. dane statystyczne tego sektora za rok 2016. Wynika z nich, że w roku tym wszystkie banki spółdzielcze na naszym kontynencie liczyły 80,5 miliona członków, a obsłużyły aż 209 milionów klientów. Łączny majątek banków wynosił przeszło 7 bilionów Euro, depozyty stanowiły 3,6 bilionów Euro, a udzielone kredyty ponad 4 biliony Euro. Szczególną rolę banki spółdzielcze odgrywają w finansowaniu małych i średnich firm oraz przedsiębiorstw gospodarki społecznej. Podkreśla się też ich szczególne wyczulenie na problematykę społecznej odpowiedzialności biznesu.
Samo EACB zrzesza 28 narodowych organizacji banków spółdzielczych z 23 krajów, reprezentujących 3.135 pojedynczych banków, banków regionalnych i zrzeszających. Jest uznanym na szczeblu wspólnotowym partnerem władz finansowych i nadzoru bankowego we wszystkim co dotyczy bankowości spółdzielczej. Wśród organizacji członkowskich EACB pod względem potencjału ekonomicznego bezwzględnie prym wiodą francuskie grupy bankowe: Crédit Agricole z majątkiem wartym ponad 1,7 biliona Euro, depozytami w wysokości przeszło 693 mld Euro i kredytami na sumę 774 mld Euro oraz BPCE (Banki Ludowe i Kasy Oszczędnościowe) z majątkiem 1,24 biliona Euro, depozytami 532 mld Euro i kredytami 667 mld Euro. Niewiele mniejsze wartości wykazuje niemiecka Spółdzielcza Sieć Finansowa BVR(Banki Raiffeisenowskie i Ludowe) – majątek 1,22 biliona, depozyty 774 mld Euro i kredyty 733 mld Euro. Inne kraje wypadają na tym tle dużo słabiej. Polskie banki spółdzielcze zrzeszone w Krajowym Związku Banków Spółdzielczych (który jest członkiem EACB) mają majątek ok. 36 mld Euro, depozyty 24 mld Euro i kredyty 18 mld Euro. Francuzi i Niemcy przodują też pod względem liczby klientów – Crédit Agricole ma ich ponad 52 miliony, pozostałe wzmiankowane grupy z tych krajów po ok. 30 milionów. Natomiast jeśli chodzi u udział w rynku krajowym, to w depozytach pierwsze miejsce ma fińska Grupa Finansowa OP (38%), a za nią są holenderski Rabobank (34%) i austriackie Banki Raiffeisenowkie (ok. 30%). Na rynku kredytowym Finowie zajmują wciąż czołową pozycję z 35%, dalej jest Nykredit z Danii (31%) i Austriacy (29%). W kredytach hipotecznych Duńczycy osiągnęli aż 41%, tuż przed Finami (39%) i … Cypryjskim Centralnym Bankiem Spółdzielczym (36%). I wreszcie w obsłudze małych i średnich firm 43% rynku krajowego należy do holenderskiego Rabobanku, 38% do fińskiej Grupy Finansowej OP i 33% do niemieckiego BVR. Przed polskimi bankami jest jeszcze sporo do zrobienia, choć nie wypadają tak źle na tle wielu innych krajów europejskich – mają w każdym razie niespełna 10-procentowy udział w rynku kredytowym, 7% depozytów, 2% kredytów hipotecznych, ale aż prawie 13% w obsłudze MŚP, co sytuuje je w tej kategorii na 6. miejscu w Europie.
